Na blogu publikuję moje wymyślone opowiadania. Są to moje własne pomysły, być może czasem inspirowane twórczością innych, ale staram się pisać chociaż trochę inaczej niż pozostali (jeśli w ogóle można mówić o oryginalności w przypadku opowiadań o Guns N' Roses).
Jak zaznaczyłam pod listą stron na Stronie Głównej "JEŚLI SKOPIUJESZ COŚ Z TEGO BLOGA, ABY CZERPAĆ WŁASNE KORZYŚCI - MOJE GLANY NIE WYTRZYMAJĄ!!!". To miłe, jeżeli jestem dla Ciebie inspiracją, ale nie masz prawa kopiować moich tekstów, aby robić z nich własny użytek. Gdybyś chciał użyć fragmentu mojego opowiadania na swoim blogu lub gdziekolwiek indziej, ale nie, aby czerpać własne korzyści - skontaktuj się ze mną (julka334855@gmail.com) i nie zapomnij o podaniu informacji na temat źródła i cudzysłowie.
Na blogu publikuję opowiadania fan fiction. Piszę o ludziach, których darzę szacunkiem i nie mam na celu obrażania żadnego z nich.
Opowiadanie "Welcome to the jungle & Dazed and Confused".
Historia początkującego zespołu Guns N' Roses, który niezwykłym trafem spotyka w Los Angeles Led Zeppelin. Oba zespoły szybko nawiązują znajomość. Opowiadanie staram się utrzymać w zabawnym nastroju i wywołać za jego pośrednictwem uśmiech na twarzy czytelnika lub od razu doprowadzić go do śmiechu. Nikt tak naprawdę chyba nie wie o co w nim chodzi. Nie ma szczególnej fabuły. Opisuję po prostu dzień po dniu (jakże ciekawego) życia Guns N' Roses i Led Zeppelin. Osobiście uważam, że akcja i przygody muzyków są naprawdę głupie, ale jak widać, przez to jeszcze bardziej bawią.
Dodatki
Dodatki, jak dodatki, nie są związane z głównym opowiadaniem na blogu (patrz wyżej). Publikuję je z różnych okazji lub ot, tak po prostu. Są dla mnie zabawą, urozmaiceniem. Niekoniecznie śmieszą, chociaż cechuję się dosyć dużym poczuciem humoru, więc zazwyczaj takie też są moje teksty.
JEŚLI SKOPIUJESZ COŚ Z TEGO BLOGA, ABY CZERPAĆ WŁASNE KORZYŚCI - MOJE GLANY NIE WYTRZYMAJĄ!!!
OSTRZEŻENIE:
Czytanie bloga zagraża życiu lub zdrowiu (potwierdzono naukowo)!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jeśli jesteś blogerem wiesz jaka to radość, kiedy ktoś napisze Ci na blogu komentarz, jeśli nie jesteś to wiedz, że tak jest. ;)